Mój kontakt z malarstwem zaczął się, gdy szukałam zajęcia po śmierci męża. Zaczęłam uczęszczać na zajęcia UTW i tu zetknęłam się z grupą malującą.
Próbuję malować pastelami i pędzlem pejzaże i martwą naturę. Cieszy mnie, kiedy moje obrazy podobaja się innym. Malarstwo stało się moją terapią na smutek i samotność. Jola